Eleni Pawłowska

Eleni walczy z Chłoniakiem Hodgkina

Cześć!

Proszę Was o pomoc… W ostatnim czasie, moje dotychczasowe życie całkowicie się zmieniło. Niewinnie powiększone węzły chłonne… Później diagnoza, Chłonniak Hodgkina w stopniu zaawansowanym. Na szczęście rokowania na całkowite wyleczenie są bardzo duże.  Jest jedno małe ale… muszę przyjmować  chemioterapię, co wiąże się z częstymi wyjazdami do Krakowa. Koszty związane z leczeniem i dojazdami przewyższają możliwości finansowe mojej rodziny.  Czy mogę liczyć na Wasze wsparcie?

 

 

5050zł/5000zł

101.00%

Potrzebne jeszcze: 0 zł



    Dane płatności

    Twoje dane osobowe będą użyte do przetworzenia twojej wpłaty,
    obsługi twojej wizyty na naszej stronie oraz dla innych celów,
    o których mówi nasza polityka prywatności.

Dane płatności

Podsumowanie

Anonimowa wpłata 0,00 zł
Suma płatności 0,00 zł
Płacę

Twoje zamówienie

Wpłata
Ilość
Suma
Suma płatności 0,00 
Całkowita suma płatności 0,00 
  • Płać z Przelewy24

Twoje dane osobowe będą użyte do przetworzenia twojego zamówienia, obsługi twojej wizyty na naszej stronie oraz dla innych celów, o których mówi nasza polityka prywatności.

Cel zbiórki - Leczenie
Organizator - Sursum Corda
Eleni Pawłowska - ur. 2007 r.
Chłoniak hodgkina
Mochnaczka Wyżna,
woj. małopolskie
Zakończenie zbiórki 31 grudnia 2023KRS 00000 20 382 Cel szczegółowy:
18212 Eleni Pawłowska
Wsparło: 62Promuj zbiórkę na swojej stronie

Wizytówki

Pobierz i wydrukuj

Plakat

Pobierz i wydrukuj

Zakładka do książek

Pobierz i wydrukuj

Baner na stronę

Pobierz i udostępnij

Obrazek na Facebook

Pobierz i udostępnij

O mnie

O nas 2

Taniec towarzyszył Eleni od najmłodszych lat. Z wielkim zapałem uczęszczała na lekcje jazdy konnej, a w ostatnim czasie robiła duże postępy, pierwszy galop – niesamowite doświadczenie. Spotkania z rówieśnikami stanowiły ogromnie ważną cześć jej życia, a nagrywanie świetnych tik-toków sprawiało wielką radość…

Eleni wraz z dwoma siostrami wychowuje Mama, gdyż kilka lat temu nagle zmarł Tato…

– Dajemy sobie  dzielnie radę, chociaż początki nie były łatwe. Trudno było przyjąć rolę obojga rodziców i jednocześnie od razu podjąć pracę, gdyż dziewczyny nie dostały żadnej renty. Z wielkim zapałem i pomocą rodziny wszystko udało się w miarę ułożyć.  Aż tu kolejny cios….. – mówi pani Patrycja, mama Eleni.

– Zaczęło się niewinnie, spuchnięte węzły chłonne szyi. W pierwszej chwili pomyślałam, że to świnka. Niestety, już po tygodniu nadzieja na lekką chorobę została zdmuchnięta. Jak się później okazało, Eleni zmaga się z Chłoniakiem Hodgkina, w stopniu zaawansowanym. I znów przeogromny strach. Czy życie zabierze mi teraz córkę?  Z jednej strony mamy szczęście,  że to tylko ten typ, zawsze mogło być gorzej, ale to dalej nowotwór – dodaje Pani Patrycja.

Życie Eleni zmieniło się o 180°. Musiała zrezygnować z wszystkiego co tak bardzo bliskiej jej sercu. Brak spotkań ze znajomymi, zakaz jazdy na koniach. W dodatku, w tym roku dziewczyna miała zacząć szkołę średnią…. Już wiadomo, że nie będzie w stanie uczęszczać do szkoły w normalnym trybie. Dorosłej osobie byłoby ciężko poukładać to w głowie, a Eleni jest nastolatką…

Pomimo wysokich rokowań na całkowite wyleczenie, nie jest łatwo. Eleni przyjmuje najcięższą chemię, na którą musi dojeżdżać aż 140km. W tym momencie potrzebne są środki na leczenie i koszty związane z dojazdem do szpitala. Pomożesz?

Wspieraj nas

O nas 2
Zbiórka (ok) 3
Zebrana kwota