Ma dla kogo żyć i nie poddaje się! 2

Ma dla kogo żyć i nie poddaje się!

Witam! Mam na imię Grzegorz i pewnie mam już za sobą połowę życia. Drugiej połowy nie chcę jednak poddać bez walki, choć przyszło mi stoczyć pojedynek z groźnym przeciwnikiem. Choruję na stwardnienie rozsiane. Walczę z chorobą już ćwierć wieku, ale nie poddaję się, bo mam dla kogo żyć. Dla kochanej rodziny. Dla czwórki dzieci i dla wnuków. Choroba posadziła mnie na wózku inwalidzkim, ale to jeszcze nie jest koniec potyczki. Wierzę, że dzięki postępom medycyny i dzięki pomocy życzliwych ludzi zwyciężę. Chcesz dołączyć do drużyny życzliwych? Pięknie zapraszam!

943zł/18000zł

5.24%

Potrzebne jeszcze: 17057 zł



    Dane płatności

    Twoje dane osobowe będą użyte do przetworzenia twojej wpłaty,
    obsługi twojej wizyty na naszej stronie oraz dla innych celów,
    o których mówi nasza polityka prywatności.

Dane płatności

Podsumowanie

Anonimowa wpłata 0,00 zł
Suma płatności 0,00 zł
Płacę

Twoje zamówienie

Wpłata
Ilość
Suma
Suma płatności 0,00 
Całkowita suma płatności 0,00 
  • Płać z Przelewy24

Twoje dane osobowe będą użyte do przetworzenia twojego zamówienia, obsługi twojej wizyty na naszej stronie oraz dla innych celów, o których mówi nasza polityka prywatności.

Cel zbiórki - Leczenie i rehabilitacja
Organizator - Sursum Corda
Grzegorz Pawlik - ur. 1965 r.
Stwardnienie rozsiane
Rytro,
woj. małopolskie

PILNE

Zakończenie zbiórki 31 stycznia 2025KRS 00000 20 382 Cel szczegółowy:
5048 Grzegorz Pawlik
Wsparło: 4Promuj zbiórkę na swojej stronie

Wizytówki

Pobierz i wydrukuj

Plakat

Pobierz i wydrukuj

Zakładka do książek

Pobierz i wydrukuj

Baner na stronę

Pobierz i udostępnij

Obrazek na Facebook

Pobierz i udostępnij

O mnie

O nas 2

Grzegorz ma za sobą pięćdziesiąte urodziny. Pochodzi z Rytra. Ma czwórkę dzieci. Jako mlody chłopiec zaczął interesować się motoryzacją. Samochody stały się jego pasją. Uwielbiał spędzać czas na udoskonalaniu wiedzy motoryzacyjnej, naprawiając samochody w swoim garażu. Chciał otworzyć własny warsztat. Myślał, że niczego więcej w życiu nie potrzebuje do szczęścia. Ma przecież żonę i dzieci. Rodzina jest dla niego całym swiatem, a motoryzacyjna pasja – dopełnieniem marzeń. W 1991 r. wszystko się zmieniło.

– Gdy miałem 25 lat, rozpoczęły się poważne problemy zdrowotne. Seria badan potwierdziła diagnozę: stwardnienie rozsiane. Choroba objawiła się niedowładem, drżeniem koczyn, zmęczeniem, spastycznością. Wszystko to stało się przeszkodą w pracy i w realizacji moich pasji. Wówczas wiedziałem tylko jedno: że nie mogę się poddać, załamać, ponieważ mam wspaniałą rodzinę dla której muszę walczyć.Walczę już ponad 20 lat. Dziś nie jestem już w stanie samodzielnie funkcjonować. Poruszam się za pomocą wózka inwalidzkiego – opowiada Grzegorz.

On i jego rodzina potrzebują wsparcia, aby móc korzystać z kosztownego leczenia i rehabilitacji.

– Dowiedziałem się od innych ludzi cierpiących na tę samą chorobę oraz od lekarzy o leku Sativex, który może spowolnić rozwój stwardnienia i powstrzymać spastykę, która blokując właściwą pracę mięśni bardzo utrudnia mi życie. Koszt leczenia tym lekiem wynosi około 3 tysiące złotych miesięcznie – wyjaśnia waleczny góral z Rytra.

Mocno wierzymy, że dzięki determinacji i postępowi medycyny zwycięży chorobę i będzie mógł wrócić do marzeń. Pomożecie?

Wspieraj nas

O nas 2
Zbiórka (ok) 3
Zebrana kwota