
Wzroku nie odzyska…
Hej! Już w najmłodszych latach życia stwierdzono u mnie wadę wzroku. Najpierw odkleiła się siatkówka w prawym oku, później w lewym. Po wielu konsultacjach u specjalistów okazało się, że wzroku nie da się uratować. Mimo ukończonych studiów, trudno jest mi znaleźć pracę. Każda czynność obarczona jest trudnością, ale są urządzenia i programy, które choć trochę ułatwią mi życie. Potrzebuję wsparcia na opłacenie leków, wizyt u specjalistów oraz zakup urządzeń i aplikacji niezbędnych do radzenia sobie w życiu. Twoim dobrym sercem przyczynisz się by moja codzienność mogła być łatwiejsza.
62918,72zł/38500zł
163.42%
Potrzebne jeszcze: 0 zł
.jpg)
.png)
.png)


woj. małopolskie
ZAKOŃCZONE
5950 Katarzyna PaterWsparło: 0Promuj zbiórkę na swojej stronie
Skopiuj kod i udostępnij na swojej stronie.
<iframe src="https://chcepomagac.org/baner/?id=5950" width="600" height="373" scrolling="no"></iframe>
O mnie

Od najmłodszych lat będąc z dala od rodziny była zdana tylko na siebie, ponieważ sytuacja materialna rodziców była ograniczona. W jednym momencie życie Kasi straciło sens, a plany są już nierealne. Mimo skończonych studiów nie może podjąć pracy, pomóc starszym i schorowanym rodzicom oraz rodzeństwu. Do tej pory nie korzystała z niczyjej pomocy, bo wiedziała, że musi być samodzielna. Utrata wzroku spowodowała, że jest zdana na wsparcie innych. Codzienne czynności życiowe takie jak: gotowanie, robienie zakupów oraz przemieszczanie się nie stanowiły dla Kasi trudności, jednakże w tej chwili nie potrafi ich wykonać – są czymś nowym, a nawet abstrakcją.
Codziennie boryka się z myślami, że już nigdy nie będzie widzieć, a jej życie będzie bez wartości oraz marzeń. Zawsze była osobą twardo stąpającą po ziemi, pewną siebie oraz zaradną i nic nie stawało jej na przeszkodzie, by spełniać marzenia. Prowadziła aktywne życie, uwielbiała zwiedzać, tańczyć, czytać oraz pomagać innym. W tym momencie nie jest to możliwe, nie widzi ludzi, których kocha, krajobrazu, który ją otacza czy nawet najwierniejszego psa – Emila.
Przez tą trudną sytuację stała się zagubiona, mniej pewna siebie oraz pełna lęku. Bardzo chciałaby, żeby utrata wzroku była tylko epizodem w jej życiu, dzięki któremu zdobędzie więcej wiedzy na temat funkcjonowania w codziennym życiu osób niewidomych. Bogatsza o takie doświadczenie mogłaby w przyszłości skuteczniej pomagać potrzebującym i bardziej ich rozumieć. To dzięki Tobie historia Kasi może zakończyć się pozytywnie.
Prosimy o wsparcie dzielnej Katarzyny!