Natura sportowca nie pozwala mu się poddać 2

Natura sportowca nie pozwala mu się poddać

Mam na imię Krzysztof. Moje życie to dwie pasje: książki oraz piłka nożna. Można powiedzieć, że książki pochłaniałem dziesiątkami, ale w młodości grałem też w piłkę nożną, ostatnio w Klubie Lubań Tylmanowa. Wszystko zmienił zawał mózgu! Przez pół roku przebywałem w szpitalu, gdzie najpierw walczyłem o życie, a później w szpitalu rehabilitacyjnym, gdzie starałem się odzyskać sprawność i samodzielność. Dzięki mojemu uporowi walczę o sprawność i obecnie poruszam się o lasce. Jednak największy problem sprawia mi mowa. Dlatego bardzo potrzebuję dalszej rehabilitacji. Pomożesz?

26555zł/32500zł

81.71%

Potrzebne jeszcze: 5945 zł



    Dane płatności

    Twoje dane osobowe będą użyte do przetworzenia twojej wpłaty,
    obsługi twojej wizyty na naszej stronie oraz dla innych celów,
    o których mówi nasza polityka prywatności.

Dane płatności

Podsumowanie

Anonimowa wpłata 0,00 zł
Suma płatności 0,00 zł
Płacę

Twoje zamówienie

Wpłata
Ilość
Suma
Suma płatności 0,00 
Całkowita suma płatności 0,00 
  • Płać z Przelewy24

Twoje dane osobowe będą użyte do przetworzenia twojego zamówienia, obsługi twojej wizyty na naszej stronie oraz dla innych celów, o których mówi nasza polityka prywatności.

Cel zbiórki - Leczenie i rehabilitacja
Organizator - Sursum Corda
Krzysztof Jargiło - ur. 1979 r.
Niepełnosprawność po zawale mózgu
Tylmanowa,
woj. małopolskie
Zakończenie zbiórki 31 grudnia 2023KRS 00000 20 382 Cel szczegółowy:
5087 Krzysztof Jargiło
Wsparło: 1Promuj zbiórkę na swojej stronie

Wizytówki

Pobierz i wydrukuj

Plakat

Pobierz i wydrukuj

Zakładka do książek

Pobierz i wydrukuj

Baner na stronę

Pobierz i udostępnij

Obrazek na Facebook

Pobierz i udostępnij

O mnie

O nas 2

Krzysztof miał dwie pasje w życiu, były to książki oraz piłka nożna. Książki pochłaniał dziesiątkami. Kiedy dostał na Gwiazdkę czytnik, potrafił przeczytać w ciągu miesiąca z 15 książek. Wspierał polskich pisarzy wydając na ich pozycje setki złotych, które teraz leżą na półkach w jego domu. W piłkę nożną grał od młodości, najpierw w klubie sportowym Janowianka Janów Lubelski, gdzie odnosił z nią lokalne sukcesy grając jako czołowy obrońca, a ostatnio w Klubie Lubań Tylmanowa. Nigdy nie opuszczał treningów czy była zima, czy lato.

Zawał mózgu przerwał te dwie pasje. Przez pół roku przebywał w szpitalu, gdzie najpierw walczył o życie, a później w szpitalu rehabilitacyjnym, gdzie starał się odzyskać sprawność i samodzielność.

Dzięki jego charakterowi i ciężkiej pracy chodzi o lasce, ale cały czas musi ćwiczyć. Jego największą trudnością jest mowa, niestety nie może też czytać. Jego cała rodzina chciałaby, aby wrócił do swych pasji. Dlatego Krzysztof potrzebuje ciągłej rehabilitacji w wyspecjalizowanych ośrodkach i pracy z neurologopedą. To wszystko niestety sporo kosztuje, a jego zdrowie zależy od pieniędzy. Nie pozwólmy, aby Krzysztof musiał przerwać rehabilitację.

Wspieraj nas

O nas 2
Zbiórka (ok) 3
Zebrana kwota