
Marlenka próbuje nadążyć za rówieśnikami
Urodziłam się z wadą genetyczną. Wszystkie umiejętności zdobywam znacznie wolniej niż moi rówieśnicy. Mając 6 lat, osiągnęłam poziom rozwoju odpowiedni dla dwulatków. Umiem już samodzielnie chodzić, choć wcale nie jest to dla mnie łatwe. Nie umiem jeszcze mówić, ale bardzo chciałabym się nauczyć i powiedzieć wszystkim, którzy mi pomagają, jak bardzo jestem im wdzięczna. Przeszłam kilka ciężkich operacji. Potrzebuję systematycznej rehabilitacji i stałej kontroli wielu lekarzy. Jeśli nie braknie życzliwych ludzi, to mam szansę na szczęśliwe dzieciństwo. Wesprzesz moje leczenie?
17390zł/44000zł
39.52%
Potrzebne jeszcze: 26610 zł
.jpg)
.png)
.png)


woj. małopolskie

5107 Marlena SrokaWsparło: 10Promuj zbiórkę na swojej stronie
Skopiuj kod i udostępnij na swojej stronie.
<iframe src="https://chcepomagac.org/baner/?id=5107" width="600" height="373" scrolling="no"></iframe>
O mnie

Marlenka jest bardzo silną dziewczynką, mimo przeciwności – opóźnienie psychoruchowe, intelektualne i problemy z mową spowodowane dodatkowym chromosomem 9 – stara się dorównać rówieśnikom. Jest bardzo ruchliwym i wesołym dzieckiem, lubi się uczyć, chodzić na spacery, tańczyć, oglądać bajki. Bardzo lubi chodzić do szkoły, jest koleżeńska i pomocna.
Choruje od urodzenia. Najpierw wykryto u niej wrodzoną wadę serca. Później – dzięki badaniom genetycznym – zdiagnozowano aberrację chromosomową.
Genetyczna wada wrodzona ma swoją konsekwencję – spowodowała opóźnienie w rozwoju psychoruchowym Marlenki. Gdy miała sześć lat osiągnęła poziom rozwoju dwuletniego dziecka. Od urodzenia dziewczynka jest rehabilitowana, dzięki temu nauczyła się samodzielnie chodzić, jednak jest to jeszcze chód niezgrabny. Niestety, dotąd nie umie mówić.
Konieczna jest bardzo intensywna terapia logopedyczna, codziennie zabiegi i masaże. Zajęcia wczesnego wspomagania rozwoju to tylko 1 godzina z logopedą w tygodniu. Aby nastąpił przełom, potrzeba minimum pięć godzin takich zajęć w tygodniu, co miesięcznie kosztuje ok. 960 zł.
Marlenka jest już po operacji serca, operacji rozszczepu pod śluzówkowego oraz faryngoplastyce, były to bardzo ciężkie operacje.
Nadal jest pod opieką audiologa z powodu częstych infekcji i zapaleń ucha (wysiękowe zapalenie ucha, krzywa i niedrożna przegroda nosowa), kardiologa (ubytek międzyprzedsionkowy), ortopedy (wada stop), okulisty (astygmatyzm), neurologa, gastrologa (niskorosłość i wymioty), chirurga dziecięcego (rozszczep pod śluzówkowy), ortodonty (ścieranie zębów i brak zalążków niektórych zębów) i genetyka (dodatkowy chromosom 9). Dziewczynka uczęszcza na zajęcia z psychologiem, pedagogiem, rehabilitantką i logopedą. Jeśli uzbierają się dodatkowe pieniążki, to oprócz kosztownego leczenia może pojechać na turnusy rehabilitacyjny i logopedyczny, które są bardzo kosztowne (koszt jednego ok. 7 tys. zł) oraz zajęcia z neurologopedą i elektrostymulacje, które mają na celu pobudzić aparat mowy.
Tata dziewczynki pracuje, natomiast mama musiała zrezygnować z pracy, aby móc opiekować się i uczestniczyć w procesie leczenia, rehabilitacji i edukacji Marlenki.
– Naszym największym marzeniem jest, aby córka zaczęła mówić i nadrobiła swoje braki w rozwoju – mówi mama dziewczynki.
Aby było to możliwe potrzebna jest pomoc życzliwych ludzi.