
Patryk oddałby wszystkie prezenty za ten jeden największy – zdrowie!
Jestem Patryk. Chorowałem na ostrą białaczkę limfoblastyczną. Mam wadę serca. Muszę unikać wysiłku, ponieważ może powodować tworzenie się tętniaków przy serduszku. Na białaczkę zachorowałem dwa razy, leczenie trwało w sumie pięć lat. Druga chemioterapia była silniejsza i spowodowała wiele komplikacji. Moim marzeniem jest powrót do zdrowia. Potrzebuję leków, suplementów i codziennej rehabilitacji, aby mieć siłę do walki z powikłaniami i skutkami ubocznymi pięcioletniej chemioterapii. Wierzę, że nie braknie dobrych ludzi, którzy mi pomogą!
18164zł/33500zł
54.22%
Potrzebne jeszcze: 15336 zł
.jpg)
.png)
.png)


woj. małopolskie

5127 Patryk KoziołWsparło: 1Promuj zbiórkę na swojej stronie
Skopiuj kod i udostępnij na swojej stronie.
<iframe src="https://chcepomagac.org/baner/?id=5127" width="600" height="373" scrolling="no"></iframe>
O mnie

Patryk mieszka w Biadolinach Radłowskich, miejscowości znajdującej się w województwie małopolskim. Bardzo lubi gry komputerowe, klocki Lego, gry planszowe oraz szachy.
Historia jego choroby rozpoczyna się w czerwcu 2014 r., kiedy zachorował na ostrą białaczkę limfoblastyczną. Jeszcze wtedy nikt nie zdawał sobie sprawy, co to oznacza. W szpitalu spędził długie miesiące na leczeniu. Kiedy inne dzieci cieszyły się wakacjami i zabawą, Patryk był smutny przechodząc chemioterapię i wiele bolesnych badań. W trakcie leczenia zaczęto podejrzewać Zespół Marfana, który został potwierdzony badaniami genetycznymi. Jednocześnie wykryto wadę serca, która bardzo ogranicza zabawę – musi unikać wysiłku fizycznego, bo może on powodować tworzenie się tętniaków przy serduszku oraz rozwarstwienie aorty.
Leczenie białaczki trwało dwa lata i w lipcu 2016 r. mógł je zakończyć. Był zdrowy, szczęśliwy, że może być już w domu. Radość nie trwała jednak długo – po ok. 3 miesiącach choroba wróciła. Znowu trafił do szpitala i dowiedział się, że całe leczenie musi zacząć od początku. Tym razem chemioterapia trwała trzy lata, była silniejsza, spowodowała u niego wiele komplikacji. Polineuropatia obwodowa odebrała mu siły. Był czas, że nie mógł w ogóle się poruszać, jeździł na wózku. Jego mięśnie są osłabione, ma problemy z poruszaniem się, ale dzięki codziennej rehabilitacji jest coraz lepiej. Chemioterapia wywołała padaczkę, dlatego też zażywa cały czas leki przeciwpadaczkowe.
Ma stwierdzoną osteoporozę posterydową. Przez bardzo słabe kości miał m.in. kompresyjne złamanie kręgu. Został uszkodzony jego układ immunologiczny (wtórna hypogammaglobulinemia). Przez wiele miesięcy dostawał immunoglobuliny podskórnie, w brzuch, ale jego odporność nie chce wzrastać.
Ma ponadto hypotrepsję – wyniszczony, niedożywiony organizm, nie przybiera na wadze prawidłowo, jest bardzo szczupły. Leukopenia, neutropenia, niedokrwistość, małopłytkowość, zaburzenia krzepnięcia, anemia, uszkodzenie wątroby, zapalenie śluzówek, bóle brzucha – to zaburzenia po chemioterapii, z którymi musiał i musi sobie radzić. Przeszedł też radioterapię.
Jego największym marzeniem jest powrót do zdrowia. Powiedział mamie, że oddałby wszystkie prezenty gwiazdkowe, żeby odzyskać zdrowie… Dziękujemy za wszystkie wpłaty jakie przekażecie na leczenie. Leki i suplementy nie są tanie, ale Patryk może je kupować dzięki Waszej pomocy finansowej. Dziękujemy!