Nie poddajemy się. Możesz pomóc!
Hej! Wiesz, że pomaganie zdecydowanie poprawia humor? Możesz się przekonać! Mam na imię Adaś i choruję na epilepsję. Mam jeszcze jedną chorobę, która ma bardzo trudną nazwę: zespół Dandy-Walkera. Z tego powodu z trudnością uczę się rzeczy pozornie prostych: mówienia, siedzenia, chodzenia. Moi rodzice tak bardzo się cieszyli, gdy zacząłem gaworzyć, że już nie mogę się doczekać ich radości, gdy samodzielnie postawię pierwsze kroki. Na pewno niedługo mi się uda. Tym szybciej im częściej będę mógł korzystać z nowoczesnej rehabilitacji. Pomożesz?
10330,42zł/3000zł
Potrzebne jeszcze: 0 zł
.jpg)
.png)
.png)
O mnie
Gdy miał niespełna roczek zdiagnozowano u Adasia epilepsję oraz zespół Dandy-Walkera. To choroba związana z wadami wrodzonymi tyłomózgowia.
Rodzice Adasia – Małgorzata i Paweł – obiecali sobie, że zrobią wszystko, co w ich mocy, aby ich najmłodszy synek był kiedyś samodzielny. Szansą na pokonanie ograniczeń niepełnosprawności, która wynika z jego choroby, jest systematyczna rehabilitacja.
Chłopczyk potrafi już chodzić jednak z pomocą rodziców. Mama i tata mają nadzieję, że gaworzenie ich synka zmieni się niebawem w pierwsze samodzielnie wypowiedziane słowa. Niecierpliwie na nie czekają.
Po serii badań lekarze stwierdzili umiarkowane opóźnienie rozwoju Adasia. Przy wieku biologicznym 11 miesięcy osiągnął umiejętności typowe dla dzieci niespełna 5-miesięcznych. Ma szansę ścigać w rozwoju swoich rówieśników pod warunkiem, że będzie mógł korzystać z nowoczesnego leczenia i fizjoterapii neurologicznej. Pomożesz?
Wspieraj nas
