
Podwójna walka o zdrowie matki i jej synka
Jestem Tymon i najbardziej na świecie kocham swoją Mamusię. Obydwoje jesteśmy chorzy. O siebie się nie martwię, dam sobie radę. Lekarze mówią, że moja choroba, czyli wodonercze wymaga ostrożności, czujności i kiedyś, w przyszłości – operacji. Martwię się jednak o moją Mamusię, która walczy z chorobą nowotworową. Dzielnie zniosła chemioterapię, teraz jest pod stałą kontrolą lekarzy. Jest wspaniała i bardzo się o mnie troszczy, choć wiem, że cierpi każdego dnia. Mam nadzieję, że wyzdrowieje. Będziemy wtedy wszyscy szczęśliwi. Jest to możliwe, dzięki pomocy dobrych ludzi.
2184,05zł/5000zł
43.68%
Potrzebne jeszcze: 2816 zł
.jpg)
.png)
.png)


woj. małopolskie

5156 Iwona i Tymon LeśniakWsparło: 0Promuj zbiórkę na swojej stronie
Skopiuj kod i udostępnij na swojej stronie.
<iframe src="https://chcepomagac.org/baner/?id=5156" width="600" height="373" scrolling="no"></iframe>
O mnie

U Tymona już w okresie prenatalnym stwierdzono wodonercze lewej nerki. Obecnie jest bardzo wesołym chłopcem, który wymaga stałej kontroli lekarskiej i wielu badań laboratoryjnych. Tymon, by móc normalnie funkcjonować, w przyszłości będzie musiał przejść zabieg operacyjny.
Iwona, mama Tymona, od listopada 2018 r. zmaga się z nowotworem złośliwym jajnika. Na co dzień jest szczęśliwą żoną i matką trzech chłopców. Ma marzenia, które chciałaby spełnić, a przede wszystkim chce móc wychować swoich synów.
Przed Nią długa droga do celu, jednak jak sama mówi, łatwo się nie podda. Są dni, kiedy czuje się dobrze, ale są też takie, w które nie jest w stanie samodzielnie opiekować się dziećmi… To przez chemioterapię, która bardzo osłabia Jej organizm. W tej sytuacji każda pomoc będzie miała ogromne znaczenie.