Jego marzeniem jest pomagać innym
Hej! Mam na imię Kamil. Mam cudowną żonę – Joasię i cały bagaż wspólnych marzeń do spełnienia. Jest wśród nich jedno bardzo odważne marzenie: chciałbym kiedyś pójść z Asią na spacer, tak zwyczajnie, na własnych nogach. Na razie mogę jedynie pojechać. Kilka lat temu przeżyłem wypadek po którym straciłem władzę w nogach. Trzeba było oswoić się z wózkiem inwalidzkim, ale mam nadzieję, że nie na zawsze. Rehabilitacja przynosi dobre efekty. Udane próby chodzenia z pomocą balkonika mam już za sobą. Nie poddam się. Będzie lepiej z Twoją pomocą!
18845,37zł/16000zł
117.78%
Potrzebne jeszcze: 0 zł
woj. małopolskie
ZAKOŃCZONE
5077 Kamil TokarzWsparło: 0Promuj zbiórkę na swojej stronie
Skopiuj kod i udostępnij na swojej stronie.
<iframe src="https://chcepomagac.org/baner/?id=5077" width="600" height="373" scrolling="no"></iframe>
O mnie
Chciał pomagać ludziom walczącym o powrót do zdrowia i sprawności, więc wybrał studia na kierunku: fizjoterapia. Dziś sam walczy o sprawność.
Podczas przycinania gałęzi drzewa Kamil stracił równowagę i spadł z wysokości ośmiu metrów. Złamał kręgosłup. Stracił czucie w nogach i możliwość samodzielnego chodzenia. Pierwsze kroki przy balkoniku stawiał kilka miesięcy po wypadku podczas rehabilitacji w Brzesku.
Nie obniżył poprzeczki jaką postawił sobie przed wypadkiem. Nie przerwał studiów. W 2011 r. odebrał dyplom licencjata. Nie przerwał też rehabilitacji, która daje znakomite efekty. Mięśnie nóg jeden po drugim zaczynają działać. Są coraz mocniejsze. Badanie rezonansem magnetycznym wykazało, że zniknął krwiak, który powodował ucisk na rdzeń kręgowy, jest więc nadzieja na dalszą poprawę pod warunkiem, że Kamil nie przerwie rehabilitacji.
– Moim marzeniem jest pomagać innym wracać do sprawności, ponieważ sam doskonale zdaję sobie sprawę, ile to wymaga pracy i wysiłku – mówi.
Pracuje i ćwiczy na zmianę. W ubiegłym roku stanął przed ołtarzem z ukochaną dziewczyną. Jest nadzieja, że kiedyś razem zatańczą. Możecie pomóc ją spełnić.