
Wypadek zmienił jego życie. Bez pomocy nie będzie mógł walczyć o sprawność
Przede mną najtrudniejsze wyzwanie ze wszystkich, z jakimi przyszło mi się w życiu mierzyć. Przeżyłem wypadek motocyklowy, po którym straciłem władzę w nogach. Nie mogę chodzić, ale nie oznacza to, że nie mogę być potrzebny moim bliskim i całemu światu. Przed wypadkiem rozpoczynałem samodzielne życie. Zdobyłem zawód, znalazłem wymarzoną pracę, zostałem maszynistą. Dziś walczę o powrót do sprawności, choć wiem, że nie jest to ani szybki, ani łatwy proces. Nie osiągnę niczego w pojedynkę, proszę więc o to, abyście byli ze mną.
14612,39zł/80000zł
18.27%
Potrzebne jeszcze: 65388 zł
.jpg)
.png)
.png)


woj. małopolskie

5086 Krzysztof ChebdaWsparło: 0Promuj zbiórkę na swojej stronie
Skopiuj kod i udostępnij na swojej stronie.
<iframe src="https://chcepomagac.org/baner/?id=5086" width="600" height="373" scrolling="no"></iframe>
O mnie

Krzysiek ma przed sobą najtrudniejsze wyzwanie ze wszystkich, z jakimi przyszło mu się mierzyć w jego dotychczasowym życiu. 13 sierpnia 2018 roku przeżył wypadek motocyklowy, którego skutkiem jest uszkodzenie rdzenia kręgowego i związane z nim porażenie nóg. Nie może chodzić, ale nie oznacza to, że nie może być potrzebny swoim bliskim i całemu światu.
Trzy lata przed wypadkiem rozpoczynał samodzielne życie. Zdobył zawód, znalazł wymarzoną pracę – został maszynistą. Dziś znów walczy o samodzielność. Nadal chce być aktywny zawodowo, spełniać swoje marzenia i plany, chce też starać się o powrót do sprawności, choć wie, że nie będzie to ani szybki, ani łatwy proces.
Krzysiek zdaje sobie sprawę z tego, że w pojedynkę niczego nie osiągnie. Dlatego prosi wszystkich ludzi dobrej woli o to, aby go wspierali i kibicowali, a jeśli mogą, aby pomogli.