Powiedzmy stop śmiertelnej chorobie 1

Powiedzmy stop śmiertelnej chorobie

Cześć mam na imię Oliwka. Jestem największym szczęściem mamusi i tatusia. Niestety nasze życie zostało wywrócone do góry nogami. W styczniu 2021 roku dostałam ataku padaczki, po kilku miesiącach okazało się, że cierpię na bardzo rzadką chorobę CLN2. Moje zdrowie bardzo szybko się pogarsza, już teraz mam problemy z przełykaniem, czy gryzieniem, dlatego w niedługim czasie będę musiała mieć założonego pega. Nie chodzę i mam trudności utrzymać równowagę w pozycji siedzącej. Moje leczenie jest bardzo kosztowne, wymaga zakupu różnych sprzętów medycznych, jednak teraz najbardziej potrzebuję wózka inwalidzkiego, dzięki któremu będę mogła sama siedzieć. Potrzebuję Twojego wsparcia.

7880zł/8500zł

92.71%

Potrzebne jeszcze: 620 zł



    Dane płatności

    Twoje dane osobowe będą użyte do przetworzenia twojej wpłaty,
    obsługi twojej wizyty na naszej stronie oraz dla innych celów,
    o których mówi nasza polityka prywatności.

Dane płatności

Podsumowanie

Anonimowa wpłata 0,00 zł
Suma płatności 0,00 zł
Płacę

Twoje zamówienie

Wpłata
Ilość
Suma
Suma płatności 0,00 
Całkowita suma płatności 0,00 
  • Zapłać poprzez System płatności online Blue Media: płatność kartą płatniczą, przelewem bankowym on-line lub szybkim przelewem bankowym.

Twoje dane osobowe będą użyte do przetworzenia twojego zamówienia, obsługi twojej wizyty na naszej stronie oraz dla innych celów, o których mówi nasza polityka prywatności.

Cel zbiórki - Leczenie i rehabilitacja
Organizator - Sursum Corda
Oliwia Gajda - ur. 2018 r.
Neuronalna ceroidolipofuscynoza CLN2
Trzetrzewina,
woj. małopolskie
Zakończenie zbiórki 31 grudnia 2023KRS 00000 20 382 Cel szczegółowy:
6377 Oliwia Gajda
Wsparło: 51Promuj zbiórkę na swojej stronie

Wizytówki

Pobierz i wydrukuj

Plakat

Pobierz i wydrukuj

Zakładka do książek

Pobierz i wydrukuj

Baner na stronę

Pobierz i udostępnij

Obrazek na Facebook

Pobierz i udostępnij

O mnie

O nas 2

Oliwka urodziła się z pozoru jako zdrowe dziecko. Do 2,5 roku rozwijała się prawidłowo. Była bardzo wesołą i energiczną dziewczynką. Lubiła kopać piłkę, biegać, jeździć na rowerku trójkołowym.

Wszystko wydawało się być w porządku, aż do czasu kiedy to pierwszy raz dostała ataku padaczki. – Po pół roku leczenia, gdy nie zauważono żadnej poprawy, a wręcz nastąpiło pogorszenie stanu zdrowia zostaliśmy skierowani do Warszawy, gdzie po wykonaniu serii badan otrzymaliśmy diagnozę, która okazała się również wyrokiem – mówi mama dziewczynki. Okazało się, że Oliwka choruje na ceroidolipofuscynozę neuronalna typu II. U dzieci z takim zaburzeniem dochodzi do cofania w rozwoju. Przestają chodzić, mówić, widzieć a w końcu oddychać.

– Na początku było załamanie, rozkładaliśmy ręce, dlaczego spotkało to akurat nasze dziecko? Ciężko było nam się z tym pogodzić, ale wiedzieliśmy, że musimy walczyć o jedyną córeczkę. Oliwka już nie chodzi,  ma duże problemy z utrzymaniem równowagi i mową. Wymaga stałej pomocy w podstawowych czynnościach oraz regularnych wizyt u specjalistów. Leczenie i koszty z tym związane są bardzo wysokie, dlatego prosimy wszystkich ludzi dobrego serca o wsparcie dla Oliwki – dodaje mama.

 

Wspieraj nas

O nas 2
Zbiórka (ok) 3
Zebrana kwota