
Bohater potrzebuje naszej pomocy! Walczy o przyszłość
Cześć, jestem Szymon i mam 6 lat. Urodziłem się jako skrajny wcześniak, a od pierwszych chwil walczyłem o życie. Mam mózgowe porażenie dziecięce, nie siedzę, nie chodzę, nie mówię. Wymagam intensywnej rehabilitacji, terapii i specjalistycznego sprzętu, by choć trochę poprawić swoją codzienność. Koszty leczenia są ogromne, dlatego proszę o Twoją pomoc. Każda wpłata to krok do lepszego życia! 💙
10215zł/37000zł
27.61%
Potrzebne jeszcze: 26785 zł
Wcześniactwo
Roztoka Ryterska,woj. małopolskie
Zakończenie zbiórki 31 grudnia 2025KRS 00000 20 382 Cel szczegółowy: 5154 Szymon PodgórskiWsparło: 24Promuj zbiórkę na swojej stronie
Skopiuj kod i udostępnij na swojej stronie.
<iframe src="https://chcepomagac.org/baner/?id=5154" width="600" height="373" scrolling="no"></iframe>
O mnie
Szymonek urodził się w Krakowie jako skrajny wcześniak w 27. tygodniu ciąży, ważąc zaledwie 1,030 kg. Jego stan był krytyczny, głównie z powodu bezwodzia. Przeszedł krwotok dokomorowy III stopnia oraz wylew do móżdżku, a także sepsę. Przez 28 dni był podłączony do respiratora, a następnie przez kolejne 31 dni wymagał wsparcia oddechowego nCPAP.
W 61. dobie życia zdiagnozowano u niego retinopatię wcześniaczą. W związku z tym został przetransportowany do GCZD w Katowicach, gdzie spędził z mamą 31 dni, a następnie 4 kolejne dni w Poznaniu. Po 110 dniach intensywnej walki o życie Szymonek wreszcie mógł wrócić do domu.
Codzienność pełna wyzwań
Obecnie, w wieku 6 lat, Szymonek zmaga się z wieloma trudnościami zdrowotnymi:
🔹 wiotkie porażenie czterokończynowe,
🔹 mózgowe porażenie dziecięce (postać mieszana: piramidowo-pozapiramidowa z elementami zaburzeń móżdżkowych),
🔹 boczne skrzywienie kręgosłupa,
🔹 znaczne niedowidzenie (wada wzroku -10 i -13) – nosi okulary, jednak nie wiadomo, na ile jego mózg przetwarza obraz.
Jego rozwój jest znacząco opóźniony. Ze względu na obniżone napięcie mięśniowe i przykurcze wymaga intensywnej i systematycznej rehabilitacji metodami Bobath i Vojty, aby mógł w przyszłości samodzielnie usiąść. Potrzebuje także terapii neurologopedycznej, wsparcia tyflopedagoga oraz osteopaty.
Szymonek nie potrafi samodzielnie jeść ani pić – jest karmiony zblendowanym pokarmem. Nie sygnalizuje swoich potrzeb, nie mówi, nie siedzi, nie chodzi i nie raczkuje. Na spacery wychodzimy ze specjalistycznym wózkiem, który pomaga mu utrzymać prawidłową pozycję. W domu korzysta także z pionizatora.

Siła i uśmiech, które inspirują
Pomimo wielu trudności Szymonek to niezwykle pogodny i radosny chłopiec, który uwielbia muzykę i każdego dnia pokazuje, jak ogromną ma wolę walki. Jego uśmiech daje nam siłę i nadzieję, że może być choć trochę lepiej.
Koszty leczenia, codziennych rehabilitacji poza miejscem zamieszkania, wizyt u specjalistów (neurologa, okulisty, genetyka), dojazdów do Krakowa, Katowic czy Nowego Sącza oraz zakupu specjalistycznego sprzętu są ogromne.
Dziękujemy wszystkim, którzy wspierają Szymonka w tej trudnej, ale pełnej nadziei drodze. 💙
– Każdy choćby mały postęp rehabilitacyjny to dla nas wielka radość i szczęście. Szymonek zadziwia swoja wolą walki. Jest radosnym chłopcem, który każdego dnia walczy o swoje zdrowie i sprawność. Koszty leczenia, rehabilitacji i terapii są bardzo duże. Niestety nasza walka nie skończy się za rok czy dwa, a będzie trwać jeszcze wiele lat. Mocno wierzymy, że się uda. Każdy Państwa gest w postaci darowizny czy też 1,5% podatku może realnie wpłynąć na poprawę zdrowia naszego dziecka. Za co ogromnie dziękujemy – rodzice Szymona.









