
Utrata przytomności podczas jazdy pierwszym motocyklem, wypadek, walka o życie
Hej! Poznajmy się. Jestem Wojtek. Dzięki życzliwym ludziom powoli wracam do zdrowia po wypadku, w którym mało brakowało, a straciłbym życie. Mam dwie pasje: teatr i motocykle. Wypadek zdarzył się w 2010r. podczas jazdy na moim pierwszym chopperze… Jadąc straciłem przytomność i mój motocykl uderzył w ciężarówkę. Gdy obudziłem się ze śpiączki, okazało się, że muszę uczyć się wszystkiego, co umiałem od dziecka: mówić, poruszać rękami, chodzić. Osiągnąłem już bardzo dużo. Mam szansę osiągnąć jeszcze więcej!
16058,73zł/18000zł
89.21%
Potrzebne jeszcze: 1942 zł
.jpg)
.png)
.png)


woj. małopolskie

5163 Wojciech WojtasWsparło: 0Promuj zbiórkę na swojej stronie
Skopiuj kod i udostępnij na swojej stronie.
<iframe src="https://chcepomagac.org/baner/?id=5163" width="600" height="373" scrolling="no"></iframe>
O mnie

Pasją Wojtka był teatr i motocykle. Za zarobione przez siebie pieniądze kupił sobie swojego własnego choppera hondę Magnę, o której pieszczotliwie mówił: „Madzia”. Podczas przejażdżki 16 sierpnia 2010 r. zdarzył się wypadek. Motocykl, którym jechał Wojtek uderzył w ciężarówkę.
Świadkowie wypadku mówili, że nie jechał szybko. Lekarze podejrzewają, że przyczyną drogowej tragedii mógł być nie wykryty wcześniej tętniak, który pękł podczas jazdy motocyklem powodując nagły wylew krwi do mózgu.
Nieprzytomnego chłopaka odwieziono do szpitala św. Łukasza w Tarnowie bez większych obrażeń, nie miał ani jednego złamania. Stwierdzono jednak ciężki uraz czaszkowo – mózgowy, krwiaka śródmózgowego, obrzęk mózgu i ostrą niewydolność oddechową. Przez długie miesiące po wybudzeniu ze śpiączki Wojtek walczył najpierw o życie, a później z niedowładem połowy ciała. Nie mówił, choć rozumiał wszystko.
Program rehabilitacji przygotował dla niego prof. Jan Talar, szef kliniki rehabilitacji bydgoskiej Akademii Medycznej. Przed wypadkiem Wojtek był bardzo wysportowanym chłopakiem. Trenował piłkę ręczną, sztuki walki, miał sukcesy w biegach na krótkich dystansach. Najcięższy trening był jednak dopiero przed nim. Korzystał m.in. z masaży kręgosłupa, z rezonansu stochastycznego, stymulacji całego ciała i mózgu aparatem Magstim, krok po kroku odzyskiwał utracone funkcje.